Lofoty czyli łowienie dorszy z Diogenesem
Pisarz i publicysta urodzony w Złym Mięsie na Kociewiu, mieszkający w Czarnej Wodzie. Autor blisko trzydziestu książek, w tym tomików poezji, powieści, regionalnych baśni dla dzieci i reportaży z podróży wędkarskich.
Kod produktu: 499_20121112102508
Cechy produktu
Opis książki
Opis
Pisarz i publicysta urodzony w Złym Mięsie na Kociewiu, mieszkający w Czarnej Wodzie. Autor blisko trzydziestu książek, w tym tomików poezji, powieści, regionalnych baśni dla dzieci i reportaży z podróży wędkarskich.
Andrzej Grzyb po raz kolejny zaprasza czytelników na wędkarską wyprawę do Norwegii – tym razem proponuje nam podróż do północnej krainy fiordów – na Lofoty. Autor i jego przyjaciele przemierzają setki kilometrów, zachwycają się widokami zapierającymi dech w piersiach, zaglądają do mijanych po drodze katedr i lodowego hotelu w lapońskiej wiosce, odwiedzają Muzeum Wojny w Narwiku. Karmią orły z ręki, fotografują renifery i łosie i przede wszystkim łowią wielkie dorsze. Dzięki barwnej relacji, okraszonej anegdotami, historycznymi opowiastkami, pięknymi zdjęciami i opisem dramatycznych czasem przygód uczestników wyprawy, możemy pobyć przez chwilę w krainie poszarpanych szczytów u podnóża zanurzonych w zielononiebieskiej toni, a w górze ukrytych w gęstych chmurach, i kolorowych domów budowanych między wodą a skałami, wygrzać się w promieniach letniego nigdy niezachodzącego słońca, wdychając woń suszonych dorszy, i poczuć ducha dawnych mieszkańców tych ziem – wikingów. Podróżnikom-wędkarzom towarzyszy w wyprawie Diogenes Laertios, a dzięki niemu greccy filozofowie (od Talesa do Epikura) i ich rozmyślania o naturze człowieka, podróżowaniu i przyjaźni. Andrzej Grzyb pięknie pisze o przyjaciołach i dla nich napisał tę książkę. Dla tych bliskich i tych dalszych dobrych znajomych, za których śmiało możemy się uważać. (Justyna Maluga)